Planowanie

Greg McKeown i prosta, esencjalistyczna praca

Od początku pisania bloga w kajeciku pomysłów na wpisy wegetowała sobie książka Grega McKeowna Esencjalista, która – śmiało to przyznaję – jest jedną z dwóch pozycji najbardziej wpływających na mój sposób pracy. Traf chciał, że po 6 latach powstała kolejna książka tegoż autora, dzięki czemu czeka na Ciebie dwa w jednym – Greg McKeown i prosta, esencjalistyczna praca.

Esencjalista – Greg McKeown

McKeown Esencjalista

Pierwsza – do tej pory hitowa – książka McKeowna to poradnik klarownie udowadniający, że mniej znaczy lepiej. To w niej autor przypomina, że historycznie priorytet miał tylko liczbę pojedynczą, bo nie można mieć dwóch „najważniejszych” spraw.

W czasie, gdy masz w głowie mnóstwo różnych wątków, ta lektura pomoże poustawiać odpowiednią hierarchię, by energia szła w to, co naprawdę ważne. I to, co ważne akurat dla Ciebie, bo…

Jeśli sam nie ustalisz priorytetów, ktoś inny zrobi to za ciebie

Greg McKeown

Priorytet wymaga asertywności

Jedną z kluczowych lekcji, jaką odebrałam od McKeowna, było powiązanie realizacji swoich celów z asertywnością. Bo rzeczywiście – jeśli tej asertywności się nie wypracuje, można wkładać mnóstwo sił w realizację zamierzeń, a i tak czyjeś cele „wepchną się same”. Tzn. pozwolę im się wepchać (koniec zrzucania odpowiedzialności).

Autor Esencjalisty proponuje tu proste rozwiązanie na zbyt szybkie przyjmowanie propozycji innych ludzi. Po pierwsze – zobacz na swoją pierwszą reakcję – jeśli to „hell, yeah!„, wchodź w działanie bez wahania! Jeśli jednak reakcja jest inna (np. kłapouszkowe tak, chyba tak) – w 90% przypadków lepiej z niej zrezygnować.

W razie wątpliwości propozycję możesz przetestować trzema pytaniami:

  1. Czy to jest dokładnie to, czego szukam? (czy ma bezpośredni związek z tym, co chcę osiągnąć?)
  2. Jak bardzo zabiegałabyś o tę możliwość, gdyby sama się nie nadarzyła?
  3. Z czego zrezygnuję, żeby powiedzieć komuś „tak”? (przecież Twoja doba się nie rozciągnie)

Wystarczy jeden strategiczny wybór przy podejmowaniu decyzji o dołączeniu/odrzuceniu projektu, a wyeliminujesz mnóstwo innych decyzji, na które poświęciłabyś czas, realizując coś niezgodnego z własnymi zamierzeniami.

To proste – Greg McKeown

McKeown To proste

O ile pierwsza książka McKeowna skupiała się na tym co robić, w drugiej autor podpowiada jak robić. Często ulegamy przekonaniu, że nasza praca powinna być odpowiednio trudna, aby była wartościowa, a jeśli coś komuś przychodzi łatwo – lekceważymy osiągnięcia. Tym czasem McKeown dowodzi, że gdy staramy się za bardzo, sami sobie utrudniamy osiągnięcie założonych celów.

Stan bez wysiłku

Aby skutecznie realizować swoje zamierzenia, zdaniem McKeowna potrzebujemy jak najwięcej czasu spędzać w stanie bez wysiłku. Zasadniczo jego składowe nie są odkrywcze: fizyczne wypoczęcie, odciążenie emocjonalne i energia umysłowa – ale jak to już z „oczywistościami” bywa, potrafią szybko rozmywać się w codzienności. A to właśnie tych czynników potrzebujemy, aby być całkowicie obecnym, uważnym i skupionym na swoim zadaniu „tu i teraz”.

Wystarczy, że skupisz się na pierwszym kroku

Greg McKeown

Działanie bez wysiłku

Gdy już mamy zasoby i wyznaczone pierwsze, istotne w danym momencie zadanie – siadamy do jego realizacji. Ale nawet wykorzystując rady z Esencjalisty, możemy tych istotnych dla siebie zadań mieć za dużo. Dlatego powstało To proste. By pokazać, że upraszczając wykonywanie działań, osiągamy coś ważnego mniejszym nakładem starań.

Co proponuje McKeown?

  • Klocki radości – zastanów się, co umila Ci pracę i wykorzystaj energię z małych zachwytów. Może będzie to odpowiednia playlista, ulubiony kubek, konkretny rodzaj herbaty albo coś związanego ze stylem działania – u mnie np. radość ze skreślania zadań na fizycznej liście to do.
  • Skupienie & nicnierobienie – wyznacz sesje pracy w skupieniu i okresy regeneracji.
  • Poranki – wykorzystaj pierwszą część dnia na realizację najważniejszych zadań. Odkąd pracuję blokami czasowymi/tematycznymi potwierdziłam sobie, że priorytet umieszczony na początku, zawsze się dzieje).
  • Punkt końcowy – nie da się ukończyć projektu, jeśli nie wiemy, co ma być jego efektem. To prosta pułapka karmiąca perfekcjonizm).
  • Lista rzeczy możliwych do wykonania danego dnia – wypisz tylko te kroki, które masz szansę wykonać w czasie danego dnia. Zamiast „przygotuję referat” – „przeczytam artykuł X, Y, Z i zrobię z nich notatki”.
  • Plan minimum – wybierz 3 zadania, których wykonanie sprawi, że będziesz zadowolona z tego dnia.

Powoli znaczy płynnie, a płynnie znaczy szybko

Greg McKeown

Wystarczy zacząć od pierwszego kroku. Powoli.

Wyniki bez wysiłku

Ostatnim elementem koncepcji z To proste jest zautomatyzowane osiąganie rezultatów. Ale nie chodzi tu jedynie o stworzenie sobie pasywnego dochodu. Wyniki bez wysiłku pojawiają się także, gdy poznajemy ogólne zasady i stosujemy je w różnych dziedzinach (np. zasady szybkiego uczenia się), gdy wdrażamy dobre nawyki oszczędzające nasz czas i zdrowie oraz gdy identyfikujemy błędy na wczesnym etapie działania, dzięki czemu zapobiegamy problemom.

Życie nie musi być takie trudne i skomplikowane, jakim próbujemy je uczynić

Greg McKeown

A Ciebie do czego zachęci Greg McKeown?

Jeśli nie masz czasu na czytanie całych pozycji, cieszę się, że zajrzałaś tutaj – i mam nadzieję, że znalazłaś coś do wprowadzenia do własnego sposobu działania. Niemniej gorąco zachęcam do przeczytania obu książek McKeowna, bo subiektywnie okazać się może, że do Ciebie trafią zupełnie inne aspekty tych lektur. Sprawdzisz?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.